25 marca 2017. VII Światowy Dzień Kelnera „Na bezrybiu i rak ryba”
To znakomity powód do napisania choćby krótkiego felietonu dla uczczenia tego święta. Młodego święta, ale potrzebnego, ważnego dla całej polskiej gastronomii i jej gości.
Dla wielu młodych ludzi, uczniów klas gastronomicznych w całej Polsce, od których będzie bez wątpienia zależała przyszłość tego zawodu.
Niewątpliwie idzie nowe. Nowa reforma, nowe podstawy kształcenia? Tego jeszcze nie wiemy. A może wszystko na nowo, jak wielokrotnie było to już powtarzane.
Ministerstwo Sportu i Turystyki w ramach projektu ,, Partnerstwo na rzecz kształcenia zawodowego” ugięło się pod naciskiem propozycji środowiska kelnerskiego między innymi Pani Dyr. Małgorzaty Pawłowskiej reprezentującej ZS w Gorzowie Wielkopolskim, Pani Dyr. Anny Matczak reprezentującej ZSEiU w Żychlinie i Lidera Klastra Gastronomicznego oraz Akademii Kelnerskiej Grzegorza Górnika, wprowadzając istotną choć niewątpliwie zbyt mało idącą zmianę nazwy zawodu (ale na początek dobre i to) ,,Kelner” na ,,Technik Usług Kelnerskich”.
Jednocześnie awizując kolejne zmiany, tj:
– wprowadzenie kształcenia w branżowej szkole I i II Stopnia,
– wprowadzenie kształcenia w szkole policealnej,
– rezygnacji z prowadzenia kształcenia w pięcioletnim technikum.
Poczekamy, zobaczymy.
Oczywiście życzymy szczęścia i sukcesu, bo to także będzie nasz sukces.
Światowy Dzień Kelnera przypomina nam, że KELNER to RZEMIOSŁO zawodowe wykonywane przez osobę fizyczną, posiadającą udokumentowane KWALIFIKACJE do wykonywania tego zawodu jako osoba fizyczna lub w ramach działalności gospodarczej.
Ilu kelnerów posiada takie kwalifikacje w Twojej restauracji?
Mamy takie czasy jakie mamy, dość przewrotne i dziwne. Rynek pracy dla kelnerów jest bardzo duży. Nowych pracowników praktycznie nie ma. Klasy kelnerskie w szkołach na przełomie ostatnich lat zanotowały wręcz katastrofalny spadek.
I co dalej? Co jest tego przyczyną?
Chyba nikt się nad tym nie zastanawia w czasie reformy. A czas nagli. Sama reforma nie uzdrowi tego problemu na pewno, jeśli my sami tego nie zmienimy.
To być może rak jaki drąży zawód kelnera w końcu go doprowadzi do upadku. Czy ktoś zapytał o zdanie kelnerów? Czy ktoś zapytał o zdanie uczniów? Co zmienić i jakie oczekiwania są ze strony branży?
Nie, po co! Dzieci i ryby nie mają głosu! a rak? Na bezrybiu i rak ryba, ale przecież ani ryba ani rak głosu nie mają.
Na koniec pro forma przypomnę że inicjatorem tego święta była i jest Akademia Kelnerska Grzegorza Górnika, która powstała w 2010 roku. Z przyjemnością oczywiście składam wszystkim kelnerom, niezłomnym nauczycielom ,,Obsługi Gości” w Polsce i na świecie najlepsze życzenia z okazji naszego święta, wierząc jednocześnie, że wielu z was zostanie w przyszłości wspaniałymi Wykładowcami i Ekspertami oraz Kierownikami, Managerami, jak również Dyrektorami i właścicielami Restauracji.
Grzegorz Górnik – Akademia Kelnerska
