Improstyl, to styl nakrycia odpowiadający najnowszym trendom światowym. To nowatorska sztuka układania zastawy stołowej, tworząca oryginalny wizerunek stołu. Została zainicjowana przez założyciela Akademii Kelnerskiej Grzegorza Górnika. Wykracza ona poza ramy standardów nakrycia podstawowego, czy też rozszerzonego.
Podstawą stylu jest indywidualna kreatywność kelnera, oparta na improwizacji, jednocześnie nie łamiąca w sposób jednoznaczny standardów nakrycia klasycznego, na przykład kolejności ułożenia sztućców, prezentacji szkła na stole z wykorzystaniem nowoczesnego designe oraz porcelany do ustalonego uprzednio menu.
Improstyl zmienia osobę kopiującą w „twórcę – indywidualistę”, kelnera który wnosi własnym działaniem coś od siebie, urzeczywistnia swoją wizję. Można wykazać się tutaj własną inwencją twórczą. Prezentacja stolików w układzie Improstylu przykuwa spojrzenia swym eleganckim i wyszukanym wyglądem.
Tego typu nakrycie wymaga minimum 80 centymetrów szerokości przy stole dla jednej osoby, a czasami może być to, nawet 1metr. Taka rozrzutność i komfort w jednym sugeruje zastosowanie nakrycia dla gości indywidualnych na szczególne okazje. Nie można oczywiście wykluczyć również połączenia z Improstylem obsługi synchronicznej, co podniesie rangę wydarzenia, np. oświadczyny w restauracji do poziomu sztuki, która zapewne jak pierścionek zaręczynowy zostanie zapamiętana na całe życie, a z sentymentem na pewno ich uczestnicy powrócą w to miejsce jeszcze nie jeden raz.
Improstyl, to nie tylko nietypowe ułożenie zastawy i sztućców. To także skomponowane z nimi elementy ozdobne harmonizujące z całością i podkreślające wyjątkowy charakter wizyty przy stole. W zależności od okazji , można zastosować tu kompozycje ubarwiające nakrycie i odzwierciedlające okazję do spotkania, czy świętowania: zaręczyn, komunii, przyjęć z okazji chrztu, obrony dyplomu, uzyskania doktoratu, czy też zwykłej wizyty w restauracji, której Improstyl nada wyjątkowy i szczególny charakter.
Niweluje on tym samym spotykanego kwiatka w wąskim flakoniku, którego często widzimy na restauracyjnych stołach, ubarwiając je nieco, ale także czyniąc skromnymi i mało wyszukanymi. Pół biedy, jeśli kwiatek jest pierwszej świeżości…
Nietypowy, improstylowy układ zastawy i sztućców może w pierwszym momencie zaskoczyć biesiadników. I o to właśnie chodzi. Element pozytywnego zaskoczenia i zapewnienie kelnera o przygotowaniu specjalnego stolika dla gości – już na samym początku tworzy szczególną atmosferę i zanim osoby te usiądą przy stole, mogą poczuć się wyjątkowo traktowanymi.
W zasadzie, to pierwszoplanowe zadanie Improstylu, aby przed rozpoczęciem konsumpcji i podaniem karty menu przez kelnera, zostać mile i nietypowo zaskoczonym ułożeniem zastawy, sztućców, szkła i elementów ozdobnych na stole. Przy pustej sali, na początek może być w ten sposób przygotowany jeden stolik. Właśnie do niego prowadzi kelner gości, licząc na pozytywne zaskoczenie i wrażenia. I nic nie stoi na przeszkodzie, aby w miarę zapełniania się sali “przemeblowywać” w ten sposób stoliki.
Alternatywą jest także zastosowanie Improstylu na wszystkich stołach restauracyjnych i traktowanie tego sposobu ułożenia zastawy i sztućców jako obowiązującego standardu w danej restauracji. Ten drugi sposób wydaje się być bardziej łatwym, elastycznym i uniwersalnym dla stworzenia wyjątkowego charakteru lokalu gastronomicznego. Podstawą jest tu oczywiście finezja, a czasem fantazja i obligatoryjnie dobry gust kelnera aranżującego wygląd stołu. Załoga restauracji z jej kierownictwem może też się pokusić o wypracowanie własnego stylu i form ułożenia zastawy i sztućców, co w zgodzie z najlepszymi standardami stanowić będzie wyjątkowy wyróżnik i design.
